Piąta klasa wpłynęła na nieznane wody . . . czas przeszły 😱 Jeszcze przed świętami pojawiło się was i were, a w tym tygodniu przyszedł czas na czasowniki regularne.
Zaczęliśmy od tego jak zmienia się pisownia przy dodawaniu końcówki -ed. Tu przydała się prezentacja, którą stworzyłam parę lat temu i którą pokazywałam Wam już jakiś czas temu tutaj. Zrobiliśmy sobie ćwiczenia na tablicy, zmazywaliśmy -y- i podwajaliśmy ostatnie spółgłoski. No i to był ten moment, w którym poprosiłam jedną osobę o przeczytanie słów na tablicy. A potem poprosiłam koleją osobę ... i kolejną .... i pomyslałam "O....K.... to jednak zmieniamy plan tej lekcji" 🤔
Żadne z nich, nawet moja najlepsza uczennica, nie umiała wymówić słowa z dodaną końcówką. Kiedy byłam w ich wieku, żyłam na Cartoon Network w języku angielskim. Innego nie było. Wszelkie filmy i seriale miały lektora. A co oglądają oni? Dubbing 😱 Każda bajka, każdy serial ... wszystko z dubbingiem. Nic więc dziwnego, że żadne z nich nie miało nawet pomysłu jak ugryźć tę końcówkę w wyrazie. Musiałam ich tego nauczyć.
Zaczęłam od wyjaśnienia, że można tę końcówkę wymówić na trzy sposoby: /t/ , /d/ , /ɪd/. Wyjaśniłam im, że słowa kończące się na dźwięk /t/ lub /d/ biorą końcówkę /ɪd/. Następnie, dowiedzieli się o istnieniu głosek dźwięcznych i bezdźwięcznych. Tu zaczęła się gardłowa zabawa i sprawdzanie kiedy drży, a kiedy nie. W klasie zrobiło się ciut głośno 😅 Jeśli nie wiecie o co chodzi do końca to jest to fajnie pokazane tutaj.
Następna lekcja zaczęła się od tego, że po wejściu do klasy zasypałam ich słowami na karteczkach. Każde było już odmienione i miało końcówkę. Ich zadaniem było podzielenie ich na trzy grupy zgodnie z wymową. Powiedziałam im, że nikomu nie pomagam, że mają 15 minut, że pracują jako gruopa i have fun 😜 Pracowali jak małe mróweczki! Wymawiali każde słowo, konsultowali to między sobą i dzielili wyrazy. Kiedy skończyli sprawdziłam ich grupy i wybrałam wszystkie karteczki, które dopasowali źle. Te słowa wypisałam na tablicy i jeszcze raz sprawdzaliśmy jak powinny być wymówione. Na koniec każdy musiał przeczytać całą listę bardzo dokładnie wymawiając końcówkę -ed.
Co będzie następne? Zaczniemy od przegenialnego zestawu ćwiczeń z Timesavers Pronunciation Activities.
Trzy postacie, Pat, Bud i Astrid, robiły różne rzeczy. Każde zdanie w nagraniu z zadania 2 zaczyna się od słów "This person ...." i na podstawie wymowy czasownika uczniowie muszą wpisać imię kończące się tym samych dźwiękiem. W ostatnim ćwiczeniu uczniowie sami wymyślają i odczytują zdania. Mam wielkie nadzieje na te zadania 😄
Przygotowałam też planszówkę Snakes and Ladders. Gotową planszę pobrałam z Printable Board Games zainspirowana ostatnim szkoleniem Anny Popławskiej. Kiedy uczeń stanie na polu z czasownikiem musi dodać do niego końcówkę -ed- i oczywiście prawidłowo ją wymówić. Za złą wymowę uczeń traci kolejkę.
So there it is . . . tak oto ugryzłam temat. Różnica między ich pierwszym podejściem, a (do tej pory) ostatnim była dramatyczna. Poza tym lekcja, która cała skupiła się na wymowie była dla nich czymś nowym.
Uwielbiam takie lekcje - zaczynacie widząc, że są braki w wiedzy, a 45 minut później widzicie, że braków już nie ma 😍
Miłego tworzenia,
Ewa :)