top of page
Writer's pictureEwa Górna

Kaboom! 2.0


Idea jest prosta i znana prawdopodobnie wielu nauczycielom. Bierzemy patyczki od lodów. Na każdym zapisujemy słówko po angielsku albo po polsku. Na kilku patyczkach piszemy słowo "Kaboom". Wszystkie patyczki lądują w jednym pojemniku, Uczniowi po kolei wyciągają po jednym patyczku. Znasz słówko - patyczek jest twój; nie znasz słówka - patyczek wraca do pojemnika. I tak po kolei. Każdy zebrany patyczek to punkt. Wygrywa osoba, która na koniec gry (ja daje ograniczenie czasowe 15/20 min) ma najwięcej patyczków. Jeśli w czasie gry uczeń wyciągnie patyczek z napisem "Kaboom" traci wszystkie zdobyte do tej pory patyczki, a gra toczy się dalej.

Gra jest nieskomplikowana, szybka, daje szansę dobrej powtórki słówek.

Ale już tak mnie stworzono, że nie umiem wziąć gotowca i rzucić go moim dzieciakom. Wszystko da się ulepszyć! Oto jak ulepszyłam Kaboom w mojej klasie.

Patyczki od lodów - tragedia! Za cienkie, za krótkie, zbyt łamliwe. Pierwsza zmiana polegała na zastąpieniu ich patyczkami laryngologicznymi. To te patyczki, które w ręku trzyma lekarz mówiąc "otwórz paszczę" przy oglądaniu waszego gardła. W języku angielskim znane jako tongue depressors. Do kupienia w najbliższej aptece za rogiem. 5zl za 100 patyków za moim rogiem ;)


Napisy na patyczkach - nie wiem jak wy, ale ja jestem dzieckiem doby komputera i pisanie ręczne to moja zmora. Moje pismo też do najpiękniejszych nie należy. Dlatego do mojego Kaboom stworzyłam plik na kompie. Na jednej kartce A4 zmieściłam około 70 słów. Zgrabna tabelka (I love tabelki), szybki druk, pociąć i gotowe. Plusem tego rozwiązania jest możliwość wyboru atrakcyjnej czcionki, która sprawia, że dzieciaki chętniej sięgają po grę. Poza tym, w ustawieniach tabelki zmieniamy kreski na linię przerywaną i łatwiej się tnie. Jeśli do tego zaopatrzymy się w papier samoprzylepny i z drukarki wyskoczy nam gotowa naklejka, naklejanie na patyczki będzie dwa razy szybsze (w przypadku braku papieru samoprzylepnego polecam moją drugą, za tabelką, miłość - taśmę dwustronną).

Małe paluszki lubią te napisy zrywać ... więc zabezpieczyłam je przezroczystą taśmą klejącą w koło całego napisu.


Źródło napisów - skoro już robię coś z czym mają pracować moi uczniowie, to chcę żeby wpasowało się to w przerabiany materiał. Dlatego źrodłem do napisów jest podręcznik. W mojej klasie w tym roku postawiliśmy na nowość Macmillan'a "Brainy". Przewertowałam więc każdy rozdział tego podręcznika, wypisując każde ważne słówko.

I tak powstało moje pierwsze Kaboom. Były patyczki ze słówkami. Dzieciaki zadowolone. Pani zadowolona .... ale nie do końca :/ Czegoś tu brakuje. Bo prawda jest taka, że nie chce mi się z nimi w tą grę za każdym razem grać, a nawet jakby mi się chciało to nie mam często czasu. I jak tu teraz sprawdzić czy dobrze wymawiają słowa albo czy nie oszukują grając ze słabszymi kolegami udając, że znają słowo?

Nauczycielu języka, jeśli jeszcze nie słyszałeś o urządzeniu o nazwie Penpal firmy Mantra Lingua ... prepare to have your mind blown away!

Penpal jest urządzeniem, które pozwala nagrywać dźwięk na papier. Przy pomocy maleńkich naklejek, które można przykleić do praktycznie każdej powierzchni, możemy nagrać wymowę każdego słowa (w bardzo prosty sposób) na każdy patyczek Kaboom. Kiedy dotkniemy naklejki Penpal'em usłyszymy to co na niej nagraliśmy. I know! Right? :D

Wymowa - Kaboom wróciło ze mną do domu i na każdy patyczek powędrowała naklejka. Nagrałam na każdej samą siebie wypowiadającą słowo z patyczka. Te naklejki też zakleiłam taśmą klejącą, aby małych paluszków nie korciło jej zdrapanie bo ten biznes nie jest tani.

Teraz dzieciaki oszalały z radości! Kaboom już nie tylko było grą, ale stało się też systemem do nauki i powtarzania słówek samodzielnie.

Różne działy - w jednym zestawie Kaboom (mam w klasie trzy, czwarty się robi, piąty jest w planach) mam słownictwo z dwóch rozdziałów podręcznika. Aby ułatwić dzieciakom wybranie słówek do powtarzania konkretnego działu. na górze patyczków nakleiłam kolorowe naklejki (ceny ze sklepu papierniczego) i tak, np. Unit 3 jest cały żółty, a Unit 4 zielony.

Pojemnik - doniczka plastikowa, na której nakleiłam opis z jakich działów jest słownictwo oraz jakiego Penpala (ma to znaczenie) używać do gry z tym konkretnym zestawem.

W ten sposób powstała pomoc do nauki słownictwa, która kompletnie nie wymaga mojego wkładu podczas pracy na lekcji. Mogę ją zaoferować dzieciom, które skończyły wcześniej zadania, lub jako pracę indywidualną w czasie lekcji. Moim uczniowie uwielbiają Kaboom i są podekscytowani za każdym razem kiedy do sali wchodzę z nowym pojemnikiem pełnym patyczków.

Ile czasu zajęło mi zrobienie jednego zestawu? .... Nie pytaj ... ale można w tle oglądać jakiś dobry serial na Netflix'ie :D

Miłego tworzenia

Ewa :)

3,230 views0 comments
bottom of page